Życie jak poemat
Lęk
Lęk odczywam każdego dnia,
czego się boję?
Życia, prosych spraw.
Nieistotnych, niebrutalnych, jednak jak najbardziej realnych.
Ktoś rzekłby, że boję się własnego cienia,
według niego tak, według mnie nie - to odwaga żyć z lękiem.
Codziennie walczę z własnymi myślami,
codziennie pragnę być zdrowa,
uwolnić się od myśli jest bardzo trudno,
ciężko jest mi funkcjonować, coraz gorzej to odbija się na moim zdrowiu fizycznym,
staram się jak mogę, jednak to nie jest łatwe.
Łykam tabletkę, żeby żyć
w zamian za to dostaję lęki.